Przyznam,że trochę się zawiodłam. Film podobał mi się, ale myślę,że jak na Hitchcocka'a trochę słaby, spodziewałam się czegoś innego:)
Wiesz ja tez spodziewalem sie czegos innego i poczolem ze film jest jakis taki przecietny, ze juz wiele razy juz takie cos widzialem, ale jakis czas pozniej zrozumialem, ze to Hitchcock stworzyl te standardy kina tym wlasnie filmem. Dopiero teraz doceniam to co uczynil. Zastanow sie teraz czy seria Bondow czegos Ci nie przypomina? ;)