Klasyk w dorobku Hitchcocka. Cary Grant zupełnie nie wygląda na swoje lata. Przewodni motyw muzyczny filmu jest po prostu świetny. Sam film to mnóstwo zwrotów akcji i fałszywych tropów. Scena z samolotem przeszła do historii kina. Finał trzyma w napięciu. No i ten humor :)