Zdecydowanie ta scena jest fascynujaca, reszta juz mniej ale mysle, ze warto zobaczyc ten film chociazby dla samego mistrza Alfreda i dla tej niesmiertelnej sceny. Pierwszy raz zobaczylam ja...w innym filmie. Byl to film pt. "Arizona Dream" i wtedy jeszcze nie wiedzialam z jakiego filmu pochodzi. Teraz juz wiem:)